 Wysłany: Pią 23:46, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
| Jedź po nim ile się da, ale zgodnie z zasadami. heheheh | |
| Wysłany: Pią 23:01, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Kat  |
|
| Wysłany: Pią 21:53, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
spoko  |
|
| Wysłany: Pią 21:43, 28 Kwi 2006 Temat postu: ROLNIK SAM W DOLINIE opowiadanie 1 |
|
| Mam kolo siebie goscieja. Obralem go sobie za cel pierwszego ataku na tym uni. Wszedl na konto i napisal mi 15 miunt przed atakiem "bywa". Jakby mi to napisal 5 minut po starcie floty to bym sie do niego milo usmiechnal,ale ze mnie celowo i mi flote zamrozil to nie reagowalem. Zaczal sie zapiekac i robic multiskany zeby zwrocic moja uwage na to ze planete z surowcow wyczyscil. Porozbijal o mnie 10 sond w partiach po dwie. W koncu odwolalem flote 5 sekund przed natarciem. Bez wzgledu jednak na prawa ekonomii nie latam glownie po surowiec tylko zeby psuc ludziom gre, liczy sie akcja. Wiec specjalnie dla kolegi przerzucilem cala flote na druga planete-do jego ukladu- zeby owoce mialy do niego blizej. Przed 40min dostal kasownik na 512k i rabunek na 50k (mniej istotne, liczy sie akcja ) Teraz leci na niego nastepna partia. Do poniedzialku dobuduje 35owocow, glownie granaty i wtedy biore sie za planete na ktorej trzyma flote i topi sieke w obrone. Na koniec, jak wyrownam mu na wszystkich planetach obrone do poziomu gruntu wysle wiadomosc z tekstem: bywa i tak.
y hyhy |
|